Pomysł na weekend: Mogielica

11 kwietnia
2 komentarze

Dzisiejszy dzień był przepiękny! Wreszcie znowu zza chmur wyjrzało słońce, a temperatura przekroczyła 20 kresek. Aż żal byłoby siedzieć w domu, dlatego wybraliśmy się na wycieczkę, inaugurującą sezon wędrówek górskich. Na początek wybraliśmy trasę o długości ok.10 km. Jak się okazało w górach nadal leży śnieg i w niektórych miejscach jest go całkiem sporo, przez co chodzenie było niemałym wyczynem – szczególnie przy schodzeniu. Nic tylko worek pod tyłek i hulaj dusza z góry! Zapraszam na krótką relację z naszego wypadu na Mogielicę.

Mogielica to najwyższy szczyt Beskidu Wyspowego, znajdującego się w okolicach Limanowej w województwie małopolskim. Wysokość góry wynosi 1170 m.n.p.m. i można na nią wejść kilkoma szlakami. My dojechaliśmy do miejscowości Chyszówki i stamtąd wyruszyliśmy na zielony szlak. Zaczyna się on na Przełęczy Rydza-Śmigłego. Umieszczona tam tablica informacyjna mówi, że nazwa pochodzi od potyczki z Rosjanami, która miała tu miejsce 23 listopada 1914 roku, a na jej czele po polskiej stronie stał właśnie marszałek.

DSCN4655Szlak rozpisany jest na 2,5 godziny, ale my weszliśmy zdecydowanie szybciej mimo tego, że po drodze trzeba było zmierzyć się ze sporymi ilościami śniegu ;) Sama trasa jest bardzo malownicza i zdecydowanie polecam ją na spacery – myślę nawet, że leżący śnieg dodawał jej jeszcze większego uroku. Zresztą, sami się przekonajcie.

mogielica DSCN4616 DSCN4619 DSCN4623 mogielicaNa szczycie znajduje się wieża obserwacyjna, postawiona tutaj w 2008 roku. Rozciąga się z niej piękny widok na wszystkie strony świata. Dzisiaj pogoda była na tyle sprzyjająca, że mogliśmy oglądać nawet Tatry. Dostrzec można również Babią Górę.

DSCN4641 DSCN4637 mogielicaNiedaleko szczytu, kierując się już do zejścia żółtym szlakiem znajduje się niewielki krzyż poświęcony Janowi Pawłowi II, który nie raz wędrował tymi trasami. Rozciąga się stąd kolejny piękny widok na okoliczne wzniesienia. Na drogę powrotną wybraliśmy szlak żółty, który okazał się nieco dłuższy niż jego zielony poprzednik. Jedno jest pewne – był mniej malowniczy, ale za to miał inne atrakcje. Pierwszą z nich była rozległa polanka, na której kiedyś była leśniczówka. Tam zatrzymaliśmy się na nieco dłużej, żeby tak po prostu poleżeć na trawie i pogapić się na chmury. Dołączam też filmik, który zupełnie mnie pokonał i dodał się pionowo, ale nic to- jest też czego słuchać :)

DSCN4648

Drugą „atrakcją” było przemierzanie płynącego tam strumienia – bez mostka, po kamieniach, albo prosto do wody ;)

mogielica

To tyle jeśli chodzi o wycieczkę na Mogielicę – polecam bardzo to miejsce, bo widoki są niesamowite, a trasa nie jest bardzo trudna. Gdy zejdzie śnieg z pewnością będzie przyjemniejsza :)

(Visited 1 241 times, 1 visits today)