Tag: Gruzja

10 faktów o Gruzji

8 sierpnia
15 komentarzy

Jak wiadomo wszystko co dobre, szybko się kończy. Tak też było z naszym wyjazdem do Gruzji. Dwa tygodnie upłynęły jak z bicza strzelić i nim się obejrzeliśmy już byliśmy z powrotem na lotnisku w Kutaisi. Nasz lot niestety był opóźniony ze względu na ostatnie wydarzenia na Ukrainie, związane z zestrzeleniem samolotu. Koniec końców udało nam się bezpiecznie wylądować w Warszawie około północy, co według gruzińskiego czasu było już godziną 1:30 w nocy. Jako że wyjazd dobiegł końca, przyszedł czas na ostatnie podsumowanie. Poniżej 10 faktów o Gruzji :)

Batumi nad Morzem Czarnym

6 sierpnia
No comments yet

Ukoronowaniem naszego pobytu w środkowo-wschodniej Gruzji była kolejna jazda pociągiem. Tym razem kierunek Tbilisi-Ureki. Teraz też zdecydowaliśmy się na nocną jazdę kuszetką, która kosztowała 30 lari. Ta była bardziej wypasiona, bo tylko dla dwóch osób więc niemalże warunki hotelowe ;) Około 5 rano nasza podróż zakończyła się w Ureki, oddalonej od miejsca docelowego, czyli Batumi, o jakieś 50 km. Tutaj również w momencie pojawiło się mnóstwo taksówkarzy, którzy chcieli zawieźć nas gdzie tylko chcemy. Naszym celem było jednak zobaczenie wreszcie morza :) Po małych przygodach z przechodzeniem pod pociągiem i spacerze po opustoszałej alejce, dotarliśmy wreszcie nad upragnione morze. A tam …

Borjomi

4 sierpnia
No comments yet

20140710_145015Ostatniego dnia naszego pobytu w południowo-wschodniej Gruzji udaliśmy się do założonego w 1829 roku Borjomi. W latach trzydziestych ubiegłego wieku odkryto tutaj złoża różnych wód mineralnych i w czasach sowieckich miasto było znanym ośrodkiem uzdrowiskowym. Pozostałością po tych czasach są ruiny budynków carskich i park Likani. Wchodząc na teren parku należy uiścić niezbyt wysoką opłatę – ok. 1,5 lari. Można wnieść ze sobą butelkę o pojemności 1 litra i skorzystać z ujęcia wody mineralnej.

Gruzińska Droga Wojenna

31 lipca
2 komentarze

DSC_0750Kolejny dzień i kolejna wyprawa. Pomyśleć, że przez chwilę nie chciałam tam jechać – miałabym czego żałować! Cała trasa ciągnie się przez 208 km od Tbilisi do Władykaukazu w Północnej Osetii – terenu spornego, na którego obszar raczej się nie wjeżdża. Nasza droga miała długość ok. 130 km – do Kazbegi lub Stepancminda. W utrzymanie Drogi Wojennej miał swój wkład również Polak – Bolesław Statkowski. W 2 poł. XIX wieku projektował zmiany i koordynował prace. Dzisiaj jest ona w naprawdę dobrym stanie – może za wyjątkiem krótkiego odcinka, gdzie brakuje asfaltu :) Zacznijmy jednak od początku.

Mccheta – Uplisciche – Gori

30 lipca
No comments yet

DSCN4058Kolejny dzień wycieczkowania po Gruzji upłynął nam na zwiedzaniu bardzo ciekawych miejsc. Pierwszym z nich było oddalone o ok. 25 km od Tbilisi miasteczko Mccheta (მცხეთა). Zanim jednak tam dotarliśmy, mogliśmy podziwiać jego panoramę ze znajdującego się w pobliżu wzgórza, na którym z kolei stoi monaster. W wielu miejscach spotkałam się z informacją, że Mccheta jest jednym z najładniej położonych miast w Gruzji. Patrząc na zdjęcie główne rzeczywiście mogę to potwierdzić.

Signagi i Telawi

24 lipca
No comments yet

1Czwartego dnia naszego pobytu w Gruzji wybraliśmy się w region Kachetia – jest on położony na południowy-wschód od Tbilisi. Tym razem również podróżowaliśmy z Mamuką ;) Pierwszym przystankiem było malutkie miasto Signagi (სიღნაღი). Słynie ono głównie z produkcji wina i dywanów. Położone jest na wzniesieniu, z którego rozciąga się przepiękny widok na Równinę Alazańską.

Tbilisi – co warto zwiedzić?

23 lipca
No comments yet

OLYMPUS DIGITAL CAMERADo Tbilisi (თბილისი) dotarliśmy pociągiem około 7 rano. Pan konduktor z pewnością nie pozwoliłby nikomu pojechać dalej – chodził po pociągu i donośnym głosem nawoływał do wstawania. Po wyjściu z pociągu naszym oczom ukazała się mocno zaniedbana stacja kolejowa – w Polsce takie miejsca zdarzają się już stosunkowo rzadko. Zaczynało się zatem robić ciekawie… Oczywiście i tu pojawiła się chmara taksówkarzy, chcących nas wozić po mieście. Jako, że byliśmy lekko zmęczeni i jeszcze senni, zapakowaliśmy się do samochodów, które zawiozły nas na kawę i śniadanie. I to właśnie tutaj wydaliśmy najwięcej na taksówkę ;) 0,5 kilometrowy kurs kosztował całkiem sporo, ale nagrodą było przytulne miejsce z ciepłą zieloną herbatą Guriani.

Wakacje w Gruzji

21 lipca
No comments yet

DSCN3978Urlop zleciał jak z bicza strzelił i tym oto sposobem jestem tu znowu :) Pełna nowych wrażeń i obrazów w pamięci, gotowa podzielić się nimi z Wami. Na pierwszy rzut kilka ogólnych słów o wakacjach w Gruzji (საქართველო). Następnie zasypię Was informacjami o miejscach, które warto tu zwiedzić i opowiem o kilku użytecznych sprawach. Zapraszam do lektury!