Po poprzednim spacerze w dwóch podkrakowskich lasach, postanowiliśmy wybrać się do Dolinek. Na blogu jest już wpis o dwóch innych, więc idealnie się składa, żeby opisać kolejne. Tym razem wybór padł na takie, które znajdują się dość blisko siebie. Co prawda pierwsza z nich była odrobinę ekstremalna jak na trasę z wózkiem, ale bez obaw – da się nią przejechać. Polecam jednak zweryfikować możliwości kółek w swoich furach. Nasza jest z tych bardziej terenowych, więc nie straszne nam były wąskie ścieżki i przeprawy przez strumienie i rzeczki. Zapraszam Was zatem do dalszej lektury, a później na spacer :)