Tag: lifestyle

Kilka słów o mojej ciąży

22 sierpnia
No comments yet

W związku z tym, że w żadnym kanale informacyjnym mojego bloga nie pojawiła się wiadomość, że spodziewam się Malucha, to postanowiłam zebrać w jednym wpisie wszystko to, czym chciałabym się z Wami w tym temacie podzielić :) Mój blog to również lifestyle, a przecież dziecko to wprowadzenie nowego elementu do stylu życia, więc opowiem kilka słów na ten temat – w formie pytań i odpowiedzi, bo tak będzie moim zdaniem najkonkretniej. Przygotowując ten wpis patrzę na tego małego człowieka i nie mogę się nadziwić jak szybko się zmienia i jak szybko rośnie! Niech ten czas się zatrzyma :)

Moja przygoda z jogą

25 czerwca
No comments yet

Kiedy prawie 3 lata temu pisałam post o mojej przygodzie z pływaniem, nie spodziewałam się, że nastąpi taki moment, w którym moja pasja zostanie mi tak po prostu zabrana. Mam tu oczywiście na myśli nieszczęsnego koronawirusa, który pokrzyżował mi mnóstwo planów w ostatnich 3 miesiącach. Co prawda część basenów już się otworzyła, ale no nie wiem – jakoś nadal to miejsce napawa mnie pewnym strachem i obawą o zdrowie. Myślę, że minie jeszcze kilka miesięcy zanim powrócę na tor. Przymusowe zamknięcie w domu spowodowało jednak, że na poważnie zaczęłam myśleć o innej aktywności, która pozwoli mi zachować dobrą formę i zdrowie psychiczne. Bo przecież sport to nie tylko korzyści fizyczne, to również dobroczynny wpływ na głowę. Zaczęłam więc coraz intensywniej interesować się jogą, z którą miałam do czynienia po raz pierwszy wiele lat temu.

18 dobrych rzeczy w 2018 roku

12 grudnia
No comments yet

Co prawda do końca roku zostało jeszcze kilkanaście dni, ale już dziś postanowiłam go choć trochę podsumować. Przeglądnęłam blogowe wpisy, zdjęcia na Instagramie, zdjęcia w telefonie i odkurzyłam trochę własną pamięć. Z tym ostatnim nie było wcale tak łatwo, bo sporo rzeczy mi z tej pamięci umyka ;) I to wcale nie jest tak, że w tym roku działy się tylko dobre rzeczy. Tych gorszych też było wiele, ale po co je wspominać i rozpamiętywać? Zdecydowanie bardziej wolę skupiać się na tych pozytywnych i to samo Wam polecam. Nie zwlekam zatem, zaczynajmy! Dodam jeszcze tylko, że kolejność będzie nieco przypadkowa i będzie wynikała bardziej z tego w jakiej kolejności zapisywałam sobie moje dobre rzeczy niż z jakiegoś określonego schematu.

Tu i teraz – kwiecień i maj 2018

3 czerwca
No comments yet

Mimo że czas w tym roku płynie mi błyskawicznie, to i tak bardzo się cieszę, że w końcu przyszła wiosna. Można nawet powiedzieć, że to już prawie lato. Temperatury są już dość wysokie, pojawiły się pierwsze burze i letnie deszcze. W tym roku dostrzegam jakoś wyraźniej objawy wiosny i jej piękno. Może przez tę zieleń panoszącą się po parkach i łąkach? Jest tylko jeden minus takiego stanu rzeczy – zdecydowanie nie chce mi się siadać do komputera ;) Leży blog, leży newsletter, ale wiecie – trzeba żyć! Zapraszam na kwietniowe i majowe tu i teraz.

Restaurant Week 2018 – Pod Katarynką

20 kwietnia
No comments yet

Restaurant Week wpisał się na dobre w mój kalendarz i nie omijam go, jeśli tylko nie wypada wtedy żaden urlop. Tym razem praktycznie ostatnim rzutem na taśmę przed wyjazdem załapaliśmy się na wydarzenie. Jak zwykle szukałam miejsca, w którym zjemy coś, czego jeszcze nigdy nie próbowaliśmy. Padło na „Pod Katarynką”, a skusił mnie ten struś. No wiem, wiem, że struś, ale sami powiedzcie – nie spróbowalibyście? Ja lubię próbować nowe smaki. Jeśli nie zasmakuje, nie wracam już więcej do tej potrawy.  Sam lokal jest urządzony w nawiązaniu do starego stylu. Jest sporo zdjęć ze starego Krakowa. Wszystko tworzy fajną całość. Zapraszam Was zatem do katarynkowego stołu!

Tu i teraz – luty i marzec

11 kwietnia
No comments yet

Czy Wy też macie wrażenie, że miesiące w tym roku uciekają w zastraszająco szybkim tempie. Ja rozumiem, że spieszy nam się do wiosny, do ciepła i zrzucenia grubych rzeczy, ale kaman (!) kalendarzu, może trochę wolniej? Już za moment weekend majowy, a co za tym idzie mój tegoroczny 2-tygodniowy urlop. Nie mogę się już doczekać, bo ruszamy na wycieczkę objazdową po Czechach. Będziemy w kilku fajnych miejscach, które z pewnością pokażę Wam na blogu. Nie może być inaczej! A tymczasem zapraszam na podsumowanie moich ostatnich dwóch miesięcy. 

5 rzeczy, które warto w życiu odpuścić

27 marca
No comments yet

Ten tekst napisałam podczas choroby – złapał mnie jakiś wirus i jak tylko lepiej się poczułam, siadłam z, nie wiem skąd wziętą energią, do pisania. Może po prostu takie kryzysowe momenty dobrze na mnie działają? Poniekąd tak – pozwalają nieco przystopować i zastanowić głębiej nad niektórymi sprawami. Z drugiej strony, energia którą zyskuję dość szybko się wytraca i znowu muszę wrócić do łóżka. Niemniej jednak efektem finalnym są takie wpisy jak ten.

Metamorfoza naszego mieszkania

25 lutego
No comments yet

Remont mieszkania nie jest łatwą sprawą – myślę, że wszyscy z Was, którzy to przeszli, zgodzą się ze mną. Nawet najlepsze planowanie i nadzorowanie nie uchroni nas przed błędami, niespodziewanymi sytuacjami czy nieprzewidzianymi kłopotami. No chyba, że się mylę – to przepraszam, poprawcie mnie. Z drugiej jednak strony, patrząc na cel i zmierzając ku niemu warto podejmować wysiłek i przeciwstawiać się wszelkim niedogodnościom. No bo przecież kłopoty nie trwają wiecznie i prędzej czy później udaje się je rozwiązać.