Włączam radio a tam suplementy dla dzieci na apetyt, na sen, na naukę, na koncentrację, suplementy dla kobiet na włosy, paznokcie, piękną cerę, na infekcje, dla mężczyzn na potencję, łysienie, ładne zęby i tak w kółko. Pewnie też to słyszysz i widzisz – reklama jest w każdym dostępnym miejscu i jest jej coraz więcej. Z telewizji i radia można wywnioskować, że jesteśmy bardzo chorowitym narodem – co rusz to lek na coś nowego. Najbardziej bawi mnie zespół niespokojnych nóg – podejrzewam, że co najmniej co drugi Polak okazałby się dotknięty tą „dolegliwością”. Ach jakby się cieszyły koncerny farmaceutyczne i właściciele tych wszystkich suplementów. Zarobek nie z tej ziemi! No cóż, jeśli pokierujesz się własnym rozumem, dojdziesz do wniosku, że to wszystko to oczywiście chwyty marketingowe, które mają przyciągnąć klientów do sklepów i aptek. Nie dajmy się zwariować.