Tag: Polska

Lublin na weekend z dzieckiem

1 marca
No comments yet

O wyjeździe do Lublina myślałam już od ponad roku, ale nigdy się nie składało czasowo. Kiedy jednak kolejny i kolejny raz oglądałam relacje na Instagramie Basi Szmydt postanowiłam, że w tym roku już nie odpuszczę. Tym bardziej, że od kilku lat chciałam zobaczyć Carnaval Sztukmistrzów, który odbywa się właśnie w tym mieście. Na samym początku zeszłego roku zarezerwowałam nam mieszkanie i cieszyłam się z realizacji planu. Dzisiaj, po dość długiem przerwie od blogowania, zapraszam Was na krótki przewodnik po tym urokliwym mieście we wschodniej części Polski. 

Kotlina Kłodzka w 2 dni – co zobaczyć?

4 września
No comments yet

Kilka miesięcy temu siadłam do komputera i zaczęłam szukać fajnego miejsca na sierpniowy kilkudniowy wypad. Okazje są dwie – rocznica ślubu i urodziny M., więc tym chętniej poszukiwałam miejsca, w którym jeszcze nie byliśmy i które będzie urokliwe. Początkowy plan był zupełnie inny, ale gdy okazało się, że wszystkie miejsca są tam zarezerwowane, musiałam szybko zmienić lokalizację. Wybór padł ostatecznie właśnie na Kotlinę Kłodzką, w której ja ostatnio byłam ponad 20 lat, a M. jeszcze nigdy. Nocleg zarezerwowałam w ranczu, oddalonym od miejskiej przestrzeni, żeby chociaż wieczorami pobyć na łonie natury, z dala od ludzi i innych zabudowań. Sam plan zwiedzania powstał dość spontanicznie, bo tylko z grubsza wiedzieliśmy o kilku fajnych miejscach. O tych właśnie miejscach chcę Wam dzisiaj opowiedzieć – zapraszam zatem do Kotliny Kłodzkiej.

Wrocław w 2 dni – niespiesznie i z gorączką w tle

30 marca
1 Comment

Zanim pojechałam do Wrocławia już układam sobie w głowie plan postu, który napiszę. Wszystkie miejsca, które odwiedziłam, zobaczyłam, zachwyciłam się nimi albo mnie zawiodły. No cóż, życie nieco zmieniło moje plany i dopadł mnie jakiś paskudny wirus dosłownie tuż przed wyjazdem. W czwartek ledwo wróciłam do mieszkania i zaległam na kanapie. Kilka godzin leżenie sprawiło, że poczułam się nieco lepiej i ruszyliśmy ostatecznie do Wrocka. Na miejscu jednak zdecydowanie włączyliśmy tryb slow life i nie spieszyliśmy się. Jak zobaczycie, nie zwiedzaliśmy zbyt wielu miejsc. Po prostu spacerowaliśmy ulicami i odkrywaliśmy fajne miejsca z jedzeniem. W dalszej części wpisu pokażę Wam zatem te miejsca, które mieliśmy okazję zobaczyć.

Zamek w Łańcucie

28 września
No comments yet

Do odwiedzenia Łańcuta zbieraliśmy się baaaaaardzo, bardzo długo – jeśli powiem, że koło 3-4 lat to nie przesadzę. Przez jakiś czas zamek był remontowany i nie można go było zwiedzać, więc chociaż tyle jeśli chodzi o wymówki ;) Będąc jednak u teściów mamy tak blisko, że tym razem nie było wyjścia i w końcu się udało. Miejsce to mogę Wam od razu bardzo polecić. Jest tu niemały kawałek polskiej historii i wiele pięknych pamiątek z przeszłości. Gdybym miała drugi raz wybierać sposób zwiedzania, to raczej skusiłabym się na audioprzewodnik, niż zwiedzanie w grupie z przewodnikiem, który oprowadzał i opowiadał.

Morskie Oko zimą

2 marca
No comments yet

W tym roku zdecydowanie wcześniej zaczęliśmy chodzenie po górach. Zeszły rok, ze względu na przygotowania do wesela był bardzo ubogi w takie wyjścia, więc w tym nadrabiamy. Ostro ćwiczymy formę, żeby chodzić też w te wysokie partie naszych gór. Zaczęliśmy spokojnie od wypadu na Leskowiec, a dwa tygodnie temu wybraliśmy się nad Morskie Oko. Nie jest to bardzo wymagająca trasa, wręcz można powiedzieć że w wielu miejscach nużąca. Ale dzięki temu, że byliśmy zimą, wrażenia były zupełnie inne niż te, które pamiętam z letniej wędrówki wiele lat temu.

Lanckorona

21 listopada
2 komentarze

Do Lanckorony wybieraliśmy się chyba już od 2 lat. No i w końcu się udało! Był nawet i zamek, choć w opłakanym stanie, ale był – w końcu to moje ulubione miejsce do zwiedzania ;) Ale nie tylko z zamku słynie Lanckorona – jest również znana ze swojej zabudowy, która znajduje się w centrum wsi. Urocze małe domki, które swoim wyglądem przypominają mi stare filmy i domy, takie jak widuję w Bieszczadach, odwiedzając rodzinę. Warto zauważyć, że przez kilka wieków ta wieś była miastem! I to nie byle jakim, bo królewskim.

Skansen w Kolbuszowej

6 sierpnia
8 komentarzy

O tym, że odwiedzę to miejsce wiedziałam od jakichś 4 lat, ale troszkę zeszło zanim się tam w końcu wybrałam ;) Udało się w ostatni weekend lipca i choć zupełnie nie planowałam, że skansen w Kolbuszowej znajdzie się na moim blogu, nie mogłam nie pokazać Wam tego, co można tam zobaczyć. Jeśli będziecie w tych okolicach Podkarpacia, koniecznie wybierzcie się na zwiedzanie. Można tu zobaczyć przede wszystkim zabudowania wiejskie z wieku XIX i XX. Są one albo odrestaurowane albo przeniesione z okolicznych miejscowości.