Mam wrażenie, że z każdym dniem przybywa na rynku korepetytorów. Czasami przeglądam różne ogłoszenia i stwierdzam, że konkurencja jest spora. Ciekawa jestem tylko jaki odsetek tych osób robi to z prawdziwej pasji i zainteresowania, a jaki tylko z chęci pozornie łatwego zarobku. Chcąc odpowiedzieć na to pytanie musiałabym pewnie przeprowadzić badania o szerokim zasięgu – (!) i to jest myśl, wszystko przede mną :) Dzisiejszy post jest trochę na przekór – czyli bez wskazówek i dobrych rad, ale za to pozwala uświadomić sobie, czy w ogóle ten kierunek działania jest dla Ciebie.

Dzisiejszy post poświęcam osobie korepetytora i oczekiwaniom, jakie się wobec niego stawia. Ale zanim o tym, to mały jubileusz! Ten właśnie post jest dwusetnym na moim blogu, z czego bardzo, bardzo się cieszę :) Czytelników jest coraz więcej, postów coraz więcej i dla mnie coraz więcej radości, że tak to się wszystko fajnie rozwija. Wracając do tematu korepetycji – zastanawiałeś się kiedyś nad tym, czego oczekują od Ciebie rodzice dziecka lub ono samo? Otóż, oczekiwań może być całe mnóstwo – poniżej zebrałam te, moim zdaniem, najważniejsze.

Jeśli wśród moich czytelników są osoby, które udzielają korepetycji z języka angielskiego, to mam dla Was kilka użytecznych informacji. Jak już kiedyś wspominałam, moja przygoda z nauczaniem dzieci i młodzieży zaczęła się wiele lat temu. Tak naprawdę zaczynałam od zera, jeśli chodzi o materiały czy pomoce naukowe. Przez ten czas zgromadziłam kilka GB danych, w tym samodzielnie przygotowanych plików z ćwiczeniami, skanów książek i materiałów dostępnych do darmowego pobrania z różnych stron. Jeśli macie kłopot ze znalezieniem wartościowych stron, z których można korzystać, przygotowując się do lekcji, ten post jest dla Was! :)