Category: podróże

Mieszkanie globtrotera, czyli miłość do podróży we wnętrzach

5 czerwca
No comments yet

Dzisiaj na blogu rozgościł się Łukasz, który w kilku słowach opowie Wam o tym jak w prosty sposób urządzić mieszkanie, w którym z przyjemnością zamieszka miłośnik podróży.

Prawdziwa pasja potrafi znacznie wpłynąć na niemal każdy aspekt życia codziennego, w tym również na wystrój wnętrz. Podróżowanie jest w tym względzie szczególne, bo dla wielu stanowi po prostu sposób na życie. Jak urządzić mieszkanie prawdziwego globtrotera?

Zalety i wady organizacji wyjazdów z biurem podróży

6 maja
No comments yet

Wyjazd do Egiptu był nie tylko poznawaniem nowego kierunku, ale też testowaniem nowego dla mnie sposobu podróżowania. Już wspominałam jaka była historia tego wyjazdu, więc nie będę się powtarzać. Co do wyboru biura natomiast, to raczej zdecydował przypadek. A konkretnie termin i miejsce wylotu. Spora ilość lotów była z dość odległych dla nas lotnisk, więc ostatecznie wybraliśmy to biuro, które leciało z Katowic. Przyznam się, że jakoś do tej pory nie obiło się mi o uszy biuro Coral Travel. Być może gdzieś już o nim słyszałam, ale nie zapamiętałam. Raczej kojarzyłam te trzy najbardziej znane – Itakę, Rainbow i Tui. Co do opinii na temat każdego z nich, to jak ze wszystkim – są klienci zadowoleni, są i tacy, którzy na wszystko będą narzekać. Ja wychodzę z założenia, że jeśli czegoś sama nie spróbuję, to nie będę miała na ten temat swojej opinii. Owszem, warto czytać opinie o hotelach na przykład, ale trzeba z nich wyciągnąć środek. 

Egipt – Sharm El Sheikh i okolice + kilka słów o kraju

13 kwietnia
1 Comment

Aby tradycji stało się zadość, mój tydzień urodzinowy spędziłam w podróży. Dlaczego Egipt? Zupełnie przypadkowo. Kilka miesięcy temu, gdy planowałam wyjazd, nie miałam totalnie pomysłu na kierunek. Nic też materialnego szczególnie mi się nie marzyło. A lubię spełniać swoje marzenia :) Jest tyle miejsc, które chciałabym zobaczyć, że miałam totalny mętlik w głowie. M. zawyrokował zatem, że skoro nie mogę się zdecydować, to pojedziemy na jakieś last minute. Moja ekscytacja wzrastała z każdym przybliżającym mnie do urodzin dniem. Tydzień przed wyjazdem okazało się, że termin, który sobie wybraliśmy nie jest zbyt obfity w oferty. Najlepiej byłoby jechać na przełomie maja i czerwca, bo wtedy ofert jest najwięcej. I tym oto sposobem wybór padł na Egipt – kierunek, który w naszym budżecie był praktycznie jedynym wyborem. Do tego kraju można pojechać w kilka najbardziej popularnych miejsc – Hurghada, Marsa Alam, Taba i Sharm El Sheikh. Oczywiście mowa tutaj o wyjazdach z biurami podróży. W sumie to nie wiem czy zdecydowałabym się tam pojechać na własną rękę – chyba nie. Mój wybór padł na Sharm El Sheikh, ale właściwie to bez konkretnego powodu.

Zelené pleso w Tatrach Wysokich

11 lutego
No comments yet

Nie myślcie sobie, że zniknęłam! :D Jestem tu i dobrze się mam. I dzisiaj chcę Wam pokazać bardzo przyjemne miejsce na sobotni spacer. Spacer z pięknymi widokami i perspektywą tego, że będzie się można całkiem przyjemnie zmęczyć. Do tego jeszcze odpocząć od smogu i nacieszyć oczy i duszę. Rzadko zdarza nam się wyjeżdżać na górskie spacery dalej niż 1,5-2 godziny od Krakowa. Kiedy jednak okazało się, że w sobotę mają być roztopy i nie wiadomo jak by było w miejscach, które znamy, wybór padł na naszych południowych sąsiadów. Można nawet powiedzieć, że była to moja pierwsza w tym roku zagraniczna wycieczka ;) Niedaleko, bo niedaleko, ale jednak!

Rzym w 3 dni

16 października
No comments yet

W Rzymie byłam drugi raz, ale czułam się trochę tak jakbym była pierwszy, bo już niewiele pamiętam. Ostatnim razem byłam na pielgrzymko-wycieczce z rodzicami, a było to już kilkanaście lat temu. Tym razem wyjazd nie był za bardzo planowany. Jechaliśmy tam w bardzo konkretnym celu, jakim był ślub mojej koleżanki z pracy. Uprzedzam pytanie – nie wychodziła za mąż za Włocha ;) Po prostu – chcieli wziąć ślub w Rzymie i tak też się stało. Nie mogłam więc przepuścić takiej okazji i nie połączyć jednego przyjemnego, z drugim, czyli zwiedzaniem. A czy da się zobaczyć Rzym w 3 dni? Da się, wybijając nogami niezliczone ilości kilometrów i oglądając tylko najważniejsze miejsca. Nie byliśmy w żadnych muzeach, a dzieł najwybitniejszych artystów jest tu naprawdę sporo. Zostawiamy sobie to na kolejny raz :) Nasz podróż trwała co prawda według kalendarza 4 dni, ale biorąc pod uwagę loty i ślub, zebrałoby się zwiedzania raczej właśnie na 2-3 dni. Moja lista będzie ułożona chronologicznie, według kolejności w której zwiedzaliśmy.

Szczebel i Luboń Wielki

24 września
No comments yet

Nawet nie wiedziałam, że w odległości około godziny mamy jeszcze jakąś górkę do schodzenia. A tu proszę – pomyliłam się. Co więcej – sama sobie na nie zasłużyłam. Gdy M. zapytał mnie jak długiego szlaku ma nam poszukać, usłyszał ode mnie „noo, takiego na 6 godzin”. No i dostałam, prawie 6 godzin marszu, po którym nogi bolały mnie przez tydzień ;) Ale warto było tak czy siak – dla górskich wędrówek zawsze warto wstawać rano. Nawet jeśli te górki nie są przesadnie wysokie. Był to również pierwszy raz, kiedy to jednego dnia weszliśmy na dwa szczyty – Szczebel i Luboń Wielki. Oba znajdują się w masywie Beskidu Wyspowego, a samochód zostawiliśmy w Mszanie Dolnej. 

Skalne miasto Adršpach w Czechach

17 września
No comments yet

Pierwsze słowa jakie powiem w tym poście brzmią: OGROMNIE POLECAM WAM TO MIEJSCE. Na mojej liście najpiękniejszych miejsc uplasowało się bardzo, bardzo wysoko. To, co mogę zarekomendować na wstępie to przyjazd tutaj poza sezonem albo w nieco gorszą pogodę. Dzięki temu z pewnością unikniecie wszelkich zatorów i wzmożonego ruchu turystów. Takie miejsca zdecydowanie lepiej zwiedza się jednak, gdy ludzi jest mniej. Przed wejściem na teren parku możecie zaparkować samochód w kilku wyznaczonych do tego miejscach. Wejście dla osoby dorosłej kosztowało 120 koron (sierpień 2018). Co ciekawe – można tutaj wprowadzać psy, więc bez problemu zabierzecie swojego pupila, jeśli takowego posiadacie.