Zamek w Mosznej

13 czerwca
9 komentarzy

W ostatni weekend majowy zobaczyłam mnóstwo pięknych miejsc w Polsce. Pierwszym punktem przystankowym w drodze do Poznania był Zamek w Mosznej. Ostatni raz byłam tam ponad 20 lat temu, więc z przyjemnością wybrałam się tam ponownie. Takie zamki lubię najbardziej – odrobinę bajkowe, z wieżyczkami, jak w Harrym Potterze ;) Pogoda co prawda nie była rewelacyjna, ale na szczęście nie padało, więc można było wybrać się również na spacer po ogromnym przyzamkowym parku. Sam zamek powstał na ruinach poprzedniej rezydencji i miało to miejsce w XVII wieku. Przez niemalże 100 lat, na przełomie XIX i XX wieku posiadłość ta była własnością rodu Tiele-Wincklerów, po których dzisiaj można oglądać liczne pamiątki oraz odrestaurowane wnętrza. Część zamku udostępniona jest do zwiedzania, w pozostałej znajduje się hotel i restauracja.

Będąc na miejscu nie mogłam odpuścić zwiedzania ;) Udało nam się załapać z pierwszą grupą, gdy nie było jeszcze tak bardzo dużo ludzi. Samo zwiedzanie trwało niecałą godzinę – byliśmy w kilku salach, posłuchaliśmy też licznych historii o rodzinie Wincklerów. Co ciekawe, gościł tutaj między innymi cesarz Wilhelm II. Mieszkańcy zamku urządzili go z prawdziwym przepychem, ale do dzisiaj niewiele pozostało. W trakcie II wojny światowej rezydencja została rozgrabiona i zdewastowana. Po wojnie przechodził on z rąk do rąk, przez lata było tutaj między innymi Centrum Terapii Nerwic, które w 2013 roku zostało przeniesione w inne miejsce.

zamek w mosznej

moszna zamek

zamek w mosznej

Ród Wincklerów miał być pochowany w krypcie pod kaplicą, której fragment widzicie na zdjęciu poniżej, ale ze względu na to, że zbierała się tam woda, zrezygnowano z tego pomysłu. Groby właścicieli znajdują się na cmentarzu, leżącym na terenie rozległego kompleksu pałacowego. Jako ciekawostkę, której się dowiedziałam w trakcie zwiedzania, powiem Wam, że pałac liczy 99 wież i wieżyczek oraz 365 okien.

zamek w mosznej

moszna

zamek w mosznej

Wokół zamku rozciąga się ogromny park, w którym można pospacerować i zrelaksować się. Kwitną azalie i rododendrony, które robią niesamowite wrażenie – szczególnie te rosnące tuż nad strumykiem. Trafiliśmy idealnie, bo powoli rośliny zaczynają przekwitać.

rododendrony moszna

rododendrony moszna

rododendrony moszna

cmentarz moszna

 Jak Wam się podoba? A może ktoś z Was już tam był?

(Visited 421 times, 1 visits today)