Drugi dzień zwiedzania Singapuru zaczęliśmy od wizyty na Sentosie – jest to wyspa w południowej części miasta. Tak naprawdę jest to nic innego jak jeden wielki park rozrywki – jest akwarium, delfinarium, kolejka, park linowy, kasyno, plaża, park wodny, park tematyczny Universal. Jednym słowem – typowo turystyczne miejsce nastawione na odwiedzających. Inaczej tego nie da się nazwać ;) Na wyspę można albo pójść z Vivo City (nie polecam w upale), albo podjechać kolejką Sentosa Express za 4 dolary (singapurskie-SGD), albo kolejką linową ze stacji MRT Harbourfront (wyjście B). Kolejka zatrzymuje się w dwóch miejscach, więc można zdecydować, dokąd chce się pojechać.