Było Morskie Oko zimą, to teraz czas na wersję letnią. Żeby na spokojnie spacerować, a nie przebijać się przez tłumy ludzi, trzeba wstać naprawdę wcześnie. My wyjechaliśmy z domu gdzieś o 4:20 i dzięki temu parę minut po 6 mogliśmy zdobyć miejsce na parkingu tuż przed Tatrzańskim parkiem Narodowym. Jeśli nie chcecie drałować kilku kilometrów do samego wejścia do parku, to polecam takie wczesne pojawienie się w tym miejscu. Gdy wyjeżdżaliśmy widzieliśmy samochody zaparkowane na poboczu, oddalonym od kas o około 2, a nawet 3 kilometry. Żadna przyjemność w spacerowaniu po asfalcie wśród jadących aut. Cena za parking niezmiennie wysoka, czyli 30 złotych. Wejście do parku kosztuje 5 złotych (bilet normalny). No ale po przejściu wszystkich pieniężnych procedur można już spokojnie zacząć się napawać pięknem przyrody. Naszym celem była Dolina Pięciu Stawów, ale z przejściem przez Morskie Oko.