Tag: desery

Babeczki sowy

19 listopada
No comments yet

DSCN3731Coś mi się wydaje, że wielu z Was czeka na coś słodkiego :) W końcu weekend zbliża się wielkimi krokami i warto sobie sprawić miłą, słodką niespodziankę. Staram się nie jeść słodyczy w ciągu tygodnia, ale w weekend z mojego piekarnika zazwyczaj za każdym razem wyjeżdża foremka z czymś pysznym i miłym dla oka. W ostatni weekend przypominałam sobie, jak się robi ciasto marchewkowe – jeśli jeszcze go nie robiliście, przypominam, że na blogu jest taki przepis. Jak widzicie na zdjęciu desery mogą być wykonane z dozą humoru :) Przed Wami babeczki sowy.

Batony owsiane pełne energii

30 września
No comments yet

batony owsianeDzisiejszy przepis należy do tych super prostych, ale powiem Wam jedno – w jego prostocie tkwi taki smak, że nie pożałujecie i będziecie chcieli wracać do niego częściej. Batony owsiane naszpikowane samymi dobrymi składnikami, które dodają energii i z powodzeniem zastępują kupowane w sklepie batoniki, w których z pewnością znajdziecie choć jeden składnik (jeśli nie znacznie więcej!) o wątpliwej wartości dla organizmu. Ich przygotowanie jest banalnie proste i nie zajmuje wiele czasu więc dość szybko będziecie mogli się cieszyć ich wspaniałym smakiem. Zapraszam do czytania :)

Ciasto cynamonowe z kremem

22 września
No comments yet

ciasto cynamonowe z krememNa początek tygodnia serwuję Wam coś mega słodkiego – tak na osłodę żeby dobrze zacząć ten tydzień. Przepisów na moje ciasta szukam głównie na blogach kulinarnych – na tych najbardziej znanych, bo jestem pewna, że receptury będą sprawdzone a ciasta z nich zazwyczaj wychodzą. Tym razem źródłem pomysłu na sobotni deser był Instagram – to tam natknęłam się na śliczne zdjęcie zrobione przez Eve. Po krótkiej wymianie maili otrzymałam przepis, do którego dodałam jedynie krem cynamonowy. Krem ten okazał się jednak tak słodki, że dziś podaję Wam przepis na nieco inne proporcje do jego wykonania – myślę, że w takiej formie będzie lepszy do przełknięcia.

Ule z adwokatem

11 czerwca
No comments yet

DSCN3867

Dziś coś bosko pysznego :) Może pora roku nie bardzo na takie wypieki, ale w sumie na ule z adwokatem zawsze jest dobry moment. Deser jest dość ciężki, dlatego najbardziej nadaje się na okresy okołoświąteczne, kiedy to niezbyt przejmujemy się kaloriami, których tu jest sporo. Do realizacji tego przepisu zabierałam się dość długo, a to dlatego że nie mogłam znaleźć odpowiednich foremek. Na szczęście jeden ze sklepów, w którym kupowałam wznowił sprzedaż i po kilku dniach mogłam cieszyć się nowym piekarniczym zakupem. Jak wykonać te cudeńka? Przepis poniżej :)

Szarlotka z różyczkami

2 czerwca
No comments yet

DSCN3722Dzisiaj zapraszam Was na totalnie obłędną szarlotkę z różami. Przepis ten odkryłam już dosyć dawno, ale musiał chwilkę odleżeć zanim się nim z Wami dzielę :) Niestety nie zachowało się żadne moje zdjęcie gotowej wersji, dlatego też musi Wam wystarczyć fotografia obrazująca ciasto tuż przed włożeniem do piekarnika. Wersja końcowa wygląda naprawdę wyśmienicie! I jak się okazuje ciasto nie jest wcale takie trudne jakby się mogło wydawać. Jedyne co, to potrzeba chwili cierpliwości przy układaniu różyczek :) Do dzieła zatem!

KUCHNIA: Sernik z pianką bezową

19 marca
No comments yet

sernik z beząŚroda, a w środę tak na dobry początek weekendu – oj tam, oj tam, że to jeszcze 2 dni – czas na przygotowanie czegoś super pysznego! Polecam Wam zatem bardzo prosty w wykonaniu, a jednocześnie wyśmienity sernik z bezą. Jak widać na załączonym zdjęciu beza nieco się nie udała, ale powstała pianka – dlatego też może lepiej będzie nazwać ten przepis recepturą na sernik z pianką bezową ;) Przepis jak zwykle zaczerpnięty ze sprawdzonej strony (www.mojewypieki,com), ale oczywiście z modyfikacjami. Głównie polegała ona na zmianie spodu do ciasta – w oryginale jest on na ciasteczkach Oreo. Ja takowych nie posiadałam, w związku z czym postanowiłam zrobić wersję na cieście tartowym.

KUCHNIA: Karpatka

13 marca
No comments yet

karpatkaKarpatka to ciasto, do którego przymierzałam się bardzo, bardzo długo. Jest tak popularna, że nie mogłam sobie odmówić przyjemności jej przygotowania. Nadszedł zatem moment na jej wykonanie! Nie powiem, żebym była zachwycona efektem, ale jak na pierwszy raz to naprawdę nie było źle. Góry to nie były, ale nieśmiało wyrastające pagórki owszem :) Jestem pewna, że kolejna będzie zdecydowanie lepsza! Nie korzystałam z żadnych gotowych torebek z proszkiem do miksowania – za dużo w tym chemii, a poza tym też bez gwarancji, że wyrosną piękne szczyty ;) Poszukując przepisu wolałam nie ryzykować i wykorzystać ten, któremu na pewno zaufam. Postawiłam zatem na wielu Wam z pewnością znany blog Doroty – podobnie, jak w przypadku  bezy i ciasta z owocami.

KUCHNIA: Chałka

20 lutego
2 komentarze

Chałka

Dzisiejszy post będzie przepyszny :) Chałkę robiłam dopiero drugi raz, ale szczerze powiedziawszy tym razem wyszła wyśmienita! Na pewno wielu z Was pamięta jej wyśmienity smak z dzieciństwa. Mnie kojarzy się z sobotnimi przedpołudniami i szklanką mleka. Jej nazwa wywodzi się z języka hebrajskiego. W Polsce możemy spotkać się z jej wieloma nazwami, np. kukiełka na Podhalu, strucla na Górnym Śląsku. Jedno jest pewne – w każdym z regionów wykonywana jest z tych samych składników i ma wszędzie podobny wygląd. Powinien on oczywiście przypominać warkocz – jak widzicie na zdjęciu powyżej moja chałka owego nie przypomina ;) No może jakieś wprawne oko dopatrzy się splotów. W każdym razie zupełnie się tym nie przejmuję – w końcu urosła wybornie, a zatem czego chcieć więcej – tym bardziej, że z ciastami drożdżowymi różnie to bywa. Nie trzymam Was już zatem w napięciu i z przyjemnością prezentuję przepis na chałkę – znaleziony w Internecie i odpowiednio zmodyfikowany :)