Prawie na samym początku prowadzenia mojego bloga pisałam o kilku metodach uczenia się języków obcych. Jedną z nich było Total Immersion. Jest to nic innego jak całkowite zanurzenie się w języku obcym i poświęcenie swojego czasu tylko i wyłącznie na naukę. Metoda ta jest szczególnie przydatna dla osób, które wyjeżdżają za granicę i muszą bardzo szybko nauczyć się mówić. Jednym słowem – żeby nauczyć się języka obcego, trzeba się nim po prostu posługiwać. Wiem to z własnego doświadczenia – do momentu, gdy zaczęłam wyjeżdżać poza Polskę wydawało mi się, że język nie za bardzo jest mi potrzebny. No bo gdzie – na podwórku, w szkole? Pierwsze zagraniczne wyjazdy uświadomiły mi, że dobrze jest mówić w obcym języku. Nie zawsze musi to być ojczysty danego kraju – w większości miejsc angielski jest wystarczający.
Znam wiele osób, które na stałe mieszkają poza naszym krajem (głównie Anglia) i wyjeżdżając z niego nie do końca swobodnie posługiwały się językiem angielskim. Mieszkając tam nie miały wyjścia – język był im potrzebny do codziennego życia więc musiały się go nauczyć raz-dwa! Myślę, że to najlepsza szkoła jaką można sobie wymarzyć i sama z chęcią z takiej możliwości bym skorzystała, gdybym miała konieczność szybkiej nauki języka.
W jaki jeszcze inny sposób można się „zanurzyć” w języku? Można na przykład połączyć przyjemne z pożytecznym, czyli podróżowanie z nauką. I to na dodatek w szkole językowej, co oznacza że można mieć kontakt z drugim człowiekiem. Mam dziś dla Was ciekawą propozycję, która spodoba się pewnie tym, którzy lubią nowe wyzwania, mają trochę wolnego czasu i chcą nauczyć się języka poza Polską. Szkoła Maltalingua ma w swojej ofercie ciekawe propozycje dotyczące nauki angielskiego – zarówno na różnym poziomie zaawansowania, jak i o różnej tematyce. Mnie szczególnie kusiłby kurs biznesowy – mam jeszcze sporo do nadrobienia w tym temacie :)
Budynek szkoły znajduje się w przepięknym miejscu, z którego rozciąga się widok na zatokę St. Julian’s – tak, tak na Malcie! Sami powiedzcie – czy nauka w takim miejscu nie byłaby wspaniała?
Gdybym miała podać najważniejszy powód, dla którego decydowałabym się na szkołę za granicą, to przede wszystkim byliby to kursanci z całego świata. Miks narodowości i wieku osób uczących się moim zdaniem wpływa jeszcze korzystniej na naukę – nie ma wtedy wyjścia, trzeba znaleźć wspólny język! Poza tym takie zróżnicowanie sprzyja jeszcze jednej rzeczy – macie możliwość poznania różnych kultur, dostrzeżenia różnic i podobieństw bez konieczności tułania się po świecie.
To co? Jesteście gotowi do podjęcia wyzwania i nauki języka angielskiego w nietypowych warunkach? Jeśli tak, to już dziś możecie wziąć udział w konkursie organizowanym przez Maltalingua.
Co można wygrać?
Zacznę od najprzyjemniejszego :) W konkursie do wygrania jest 2-tygodniowy kurs języka angielskiego na Malcie, a w tym:
– 14 bezpłatnych noclegów w szkolnym apartamencie (z Wi-Fi),
– wszelkie niezbędne dokumenty dotyczące kursu języka angielskiego,
– powitalne party na basenie z bezpłatnymi przekąskami i napojami oraz transport z i do lotniska.
Co trzeba zrobić?
Warunkiem udziału w konkursie jest wypełnienie bezpłatnego testu z języka angielskiego, który znajduje się tutaj: http://www.blog.maltalingua.com/test-your-english/, a dodatkowo:
– umieszczenie pod nim komentarza z ilością punktów, które otrzymaliście (wynik pojawi się po wypełnieniu testu – u mnie 24/30 więc miałabym nad czym pracować) oraz
– uzasadnienie w komentarzu, dlaczego chcielibyście polecieć na taki kurs. Komentarz można napisać po polsku lub angielsku, a zwycięzca zostanie wybrany spośród osób, które spełnią powyższe warunki.
Dodatkowo każdy, kto uzupełni test i zostawi komentarz, otrzyma 10% rabatu na kurs języka angielskiego w Maltalingua.
Tutaj znajdziecie regulamin konkursu, z którym koniecznie należy się zapoznać.
Konkurs trwa do 19 października
Termin wygranego kursu można wybrać samemu w datach: 1 listopada 2015 – 31 maja 2016.
Powodzenia!