Dzisiaj przedstawiam Wam pomysł, który możecie śmiało wykorzystać na weekendowy obiad lub wczesną kolację – pieróg calzone. Danie nie jest trudne do wykonania, a naprawdę smakuje wyśmienicie. Tak naprawdę do środka możecie włożyć co tylko chcecie. Moja propozycja jest jedną z setek, które znajdziecie w Internecie. Z podanej porcji wyjdą 2 duże pierogi lub cztery mniejsze, a więc porcja jest dość spora. Można nią obdzielić co najmniej dwie osoby :)
Składniki na ciasto:
450 g mąki
16 g świeżych drożdży
2 łyżki oliwy z oliwek
250 ml podgrzanego mleka
opcjonalnie: szczypta soli (dla tych, którzy jej używają)
Składniki na nadzienie:
4 cebule
2 ząbki czosnku
250 g pieczarek
200 g oliwek
ok. 200 g tartego sera
4 łyżki oliwy z oliwek
oregano, pieprz, papryka i inne przyprawy, które lubicie
WYKONANIE
- Cebulę i czosnek drobno posiekać. Pieczarki pokroić w drobną kostkę.
- Cebulę i czosnek podsmażyć do miękkości na oleju, następnie dodać pieczarki.
- Po usmażeniu doprawić wedle własnego uznania i dodać oliwki.
- Przygotować ciasto:
a) przesiać mąkę, dodać sól i rozczyn z drożdży
b) uformować w cieście dołek, do którego należy wlać mleko i oliwę
c) wyrobić ciasto, ukształtować kulę i odstawić do wyrośnięcia (1-1,5 godziny)
d) wyrośnięte ciasto wyrobić jeszcze raz i rozdzielić na 4 części; każdą z nich rozwałkować
e) wyłożyć farsz na połowę każdego placka, posypać serem i dobrze skleić brzegi. - Posmarować roztrzepanym jajkiem i posypać dowolnie – kminkiem, słonecznikiem, dynią.
- Piec w temperaturze 200C przez ok. 30 minut aż do zarumienienia się ciasta. Podawać lekko wystudzone.
SMACZNEGO!