Sobota to idealny na dzień na przygotowanie czegoś pysznego do jedzenia. Jeśli tylko nie jestem w podróży, a ostatnio zdarza się to dość rzadko ;), staram się coś upichcić. Za każdym razem jest to zazwyczaj coś nowego – w końcu o to chodzi w kuchni moim zdaniem – żeby poznawać nowe smaki. Już od jakiegoś czasu miałam ochotę na nadziewane muszle. Zostało mi ich całkiem sporo po ostatnim eksperymentowaniu ze szpinakiem. Tym razem postawiłam na wersję „czerwoną” i skupiłam się na soczewicy, którą uwielbiam, pomidorach, które są super zdrowe i kiełbasce, która nadała daniu dodatkowego „smaczku”. Zapraszam po przepis poniżej :)
Składniki (na 2 porcje):
20 sztuk muszli
szklanka soczewicy czerwonej
2 czerwone cebulki
3 pomidory, obrane ze skórki
100g dowolnej kiełbaski
1 mozarella
WYKONANIE
- Makaron gotujemy al dente i odcedzamy.
- Cebulę i kiełbasę kroimy w drobną kostkę i smażymy na patelni ok. 3-4 minut.
- W tym samym czasie gotujemy soczewicę – wrzucamy ją na gotującą się wodę i czekamy aż całkowicie wchłonie wodę. Jeśli używacie soli, możecie jej dodać do gotującej wody.
- Ugotowaną soczewicę dodajemy do cebuli i kiełbasy, smażymy krótką chwilę.
- Pomidory pokrojone w drobną kostkę dodajemy na patelnię i całość gotujemy
około 5 minut. - Gotowy farsz doprawiamy wedle uznania pieprzem, ostrą i słodką papryką, pieprzem cytrynowym.
- Nadziewamy każdą z muszli, nakładając do niej farsz.
- Rozgrzewamy piekarnik do 180C. Każdą muszę przykrywamy plasterkiem mozarelli.
- Zapiekamy ok. 20 minut.
- Danie możemy podać z pokrojoną natką pietruszki lub suszonym oregano.
Palce lizać! Smacznego :)