KULTURA I JĘZYKI: Teatr – przeżytek czy sztuka rozwijająca się?

29 listopada
No comments yet

źródło obrazka: www.aktywni.barycz.pl
          Teatr jest dla mnie jedną z najważniejszych form rozwoju kulturalnego. Emocje, których doświadczam w trakcie spektaklu są porównywalne z tym odczuwanymi w trakcie przedstawień operowych. Teatr po prostu uwielbiam! Niezależnie od tego, czy jest to komedia, dramat czy jeszcze inny gatunek. Siedząc na widowni całkowicie odcinam się od otaczającego mnie świata – znikają zmartwienia, myśli o pracy, kłopoty i wszystkie inne, niepotrzebnie zaprzątające głowę rzeczy. Liczą się tylko aktorzy i ich gra.

          Początków teatru można doszukiwać się już około 500 roku p.n.e. w Grecji. To tam wiosną odbywały się Wielkie Dionizje, a jesienią – Małe Dionizje. Z tych pierwszych narodził się dramat, z drugich – komedia. Oba święta były organizowane na cześć Boga Dionizosa. Aktor do teatru został wprowadzony przez Tespisa, z czasem liczba osób na scenie zwiększała się. W tym momencie jest praktycznie nieograniczona – może poza możliwościami logistycznymi sali teatralnej ;) Przedstawienia odbywały się najczęściej na zboczach gór, gdzie była dobra widoczność – miejsca te nazywano amfiteatrami. Do dziś możemy je podziwiać w różnych zakątkach świata.
          W starożytności każdy spektakl rozpoczynał się wystąpieniem chóru, dopiero później na scenę wychodził aktor. W trakcie przedstawienie dokonywano zmian – raz chór, raz aktor. Chór przede wszystkim komentował wydarzenia, charakteryzował postaci i dopowiadał to, czego nie przedstawiał sam aktor. Warto pamiętać, że aktorami byli wtedy tylko mężczyźni – odpowiednio przebrani grali również kobiety. Kiedy zatem po raz pierwszy na scenie pojawiła się kobieta? Stało się to powszechne dopiero około wieku XVII – wcześniej twierdzono, że jest to zajęcie, które powoduje upodlenie kobiety. Dziś obecność kobiet na scenie jest powszechna – śmiem twierdzić, że mamy nawet więcej aktorek niż aktorów. Mogę się jednak mylić ;)
          Poniżej starałam się wybrać z przeogromnej przestrzeni Internetu kilka najfajniejszych ciekawostek teatralnych:
1.      Międzynarodowy Dzień Teatru przypada na 27.marca – tuż po moich urodzinach, cudnie! :)
2.      Początki polskiego teatru przypadają na okres średniowiecza.
3.      Najdłużej działającym w branży aktorem był Johannes Heesters – 90 lat (!) na scenie.
4.      Najstarszym, obecnie istniejącym teatrem w Polsce jest Teatr Narodowy w Warszawie – powstał w 1765 roku.
5.      Największym teatrem na świecie jest również Teatr Narodowy w Warszawie – widownia największej sali (Sali im. Moniuszki) ma 1841 miejsc.
Na koniec jeszcze kilka teatralnych przesądów (źródło: http://www.teatr.win.pl/przesady.htm):
– nie można kłaść scenariusza na łóżku, kanapie czy krześle, bo rola zostanie „położona”,
– aktor nie powinien wracać do domu, jeśli zapomni egzemplarza sztuki,
– gdy scenariusz upadnie na podłogę, trzeba go koniecznie przydeptać,
– w teatrze nie wolno gwizdać, bo sztuka zostanie wygwizdana,
– na scenę nie powinno wchodzić się lewą nogą,
– nie wolno otwierać na scenie parasola,
– w teatrze nie powinno się jeść pestek (np. dyni lub słonecznika) – mój ulubiony przesąd :),
– nie wolno klaskać na próbie generalnej.
Zachęcam, aby do teatru chodzić – ani w kinie, ani przed telewizorem czy monitorem komputera nie znajdziemy tego, czego można doświadczyć siedząc na widowni w prawdziwym teatrze. Nawet w tym najmniejszym, niszowym, ukrytym w piwnicy kamienicy czy uczelni. Teatr jest po prostu niezastąpiony!  

(Visited 254 times, 1 visits today)