Instagram mix #7 – sierpień, czyli koniec wakacji

3 września
14 komentarzy

Czujecie już pierwsze porywy jesieni? Ja jeszcze nie, bo ostatnie dni w Krakowie były naprawdę letnie – żar lał się z nieba, a o chmurach i wietrze można było tylko pomarzyć. I dobrze! W końcu do astronomicznej jesieni jeszcze chwilka nam została. W sierpniu na moim Instagramie nie działo się bardzo wiele, a to głównie dlatego, że po prostu było za gorąco na jakiekolwiek zdjęcia ;) Niemniej jednak zapraszam na comiesięczny przegląd, bo kilka ciekawostek się znajdzie.

instagrammix_1

1. Mam prawo jazdy już 10 lat, a w tym czasie przejechałam niewiele kilometrów. Pamiętam, że jak chodziłam na kurs to byłam niesamowicie podekscytowana tym, że wreszcie będę mogła siąść za kółkiem. Zdałam egzamin, poszłam na studia i niestety o samochodzie zapomniałam na wiele, wiele lat. W końcu w tym roku wykupiłam kilka lekcji z instruktorem i nieśmiało zaczęłam jeździć. Za każdym razem czuję się coraz lepiej po tej stronie auta ;) Na zdjęciu moja pierwsza jazda autostradą – jak było? Pyr, pyr za tirem :D

2. Kilka dni temu podzieliłam się tutaj z Wami informacją, że piszę książkę – własny e-book dotyczący korepetycji. Coś w rodzaju poradnika zarówno dla początkujących, jak i dla starych weteranów tego fachu. Żeby nieco usystematyzować swoją wiedzę, wyposażyłam się w odpowiednią lekturę – książkę Anny Grabki. Nieco więcej o niej napiszę w kolejnym podsumowaniu moich lektur za około miesiąc. Wróćcie zatem do mnie :)

3. Wiecie jak jest „dzień dobry” w różnych językach? – możecie poczytać z naklejki, którą mam w pracy. Tak właśnie witamy naszych klientów :) Przy okazji – pamiętajcie, że do powieszenia takiej naklejki przydatne jest narysowanie sobie linii, żeby nie wyszła krzywo (pozdrowienia dla Ali i Marty :*).

instagrammix_2

4. W sierpniu zaliczyłam króciutki wypad w Bieszczady, a tam – natura zaszalała, że hoho. Co prawda brak deszczu spowodował w wielu miejscach nieurodzaj, tutaj jednak jak widzicie, nie było całkiem źle ;) Ten słonecznik wyglądał co najmniej jak wielka pizza dla 4 osób.

5. Uwielbiam świeże kwiaty, a ten bukiet całkowicie podbił moje serce :) Taki kolorowy, letni i pachnący. A Wy lubicie mieć świeże kwiaty w swoim otoczeniu?

6. Od dłuższego czasu mam zajawkę na kolorowe paznokcie – kiedy jak nie latem? Na zdjęciu widzicie kolejne dzieło Kamili. Wiem, że jej kalendarz jest już mocno zapełniony do końca tego roku, ale bardzo bardzo polecam :)

instagrammix_3

7. W sierpniu nie obyło się bez słodkości. Postanowiłam zrobić w końcu sernik z mango. Zdecydowałam się na połączenie trzech przepisów i wyszła mi taka pyszotka jak na zdjęciu :) Oczywiście przepis znajdziecie na blogu.

8. Tort przygotowany na chrzciny był obłędny, a jego forma wizualna pokonała wszystkie moje wyobrażenia jakie miałam na jego temat. Myślę, że MrB jeszcze nie raz będzie motywem przewodnim w moich relacjach z chrześniakiem :)

9. Jeśli będziecie mieli okazję odwiedzić Bielsko-Białą, koniecznie wybierzcie się do pobliskiej Straconki, gdzie znajduje się Ciachomania. Jest to miejsce, w którym wielbiciele słodyczy mogą zupełnie przepaść. Ich wypieki są zawsze niebem dla mojego podniebienia :) Na zdjęciu sernik z jagodami – pyyyychaaaa!

instagrammix_4

10. Nigdy nie byłam super talentem jeśli chodzi o rysowanie, malowanie czy kolorowanie. Owszem bardzo lubiłam i z chęcią wykonywałam prace plastyczne, ale jakoś nie po drodze mi było z osiągnięciem w tym mistrzostwa. Co więcej, niezbyt chętnie pokazywałam swoje „dzieła”. Gdy tylko zobaczyłam wyzwanie doodlingowe u Zenja (organizowane wraz z Ilobahie), stwierdziłam „raz kozie śmierć” i zmierzę się! W ten oto sposób powstała kartka wypełniona rysunkami na 20 dni sierpnia. I uwaga, uwaga – pokażę Wam moje wypociny – tylko bez śmiechu proszę!

doodling

11. Wreszcie udało mi się strzelić prawdziwe selfie w lustrze ;) Mam idealne miejsce w pracy – akurat w trakcie czekania na podgrzanie obiadu można zaszaleć z aparatem. Dużo bieli i pastelowa sukienka to idealne połączenie :)

12. W minioną sobotę weszliśmy na Giewont i wiecie co? – było super :) Kolejny punkt na naszej górskiej mapie odhaczony – czas zdobywać nowe szczyty! Przed nami wesele i urlop na cypryjskiej wyspie, ale pod koniec września … kto wie dokąd zawędrujemy tym razem.

Jeśli macie swoje profile na Instagramie, podrzućcie linki – z chęcią popodglądam co tam u Was słychać! A już w niedzielę ukaże się post, w którym pokażę kilka moich ulubionych linków z tego miesiąca. Będzie coś w tematyce ślubnej, blogowej, kulinarnej i … modowej! Do usłyszenia, a tymczasem zapraszam do obserwowania mojego profilu na IG:

https://instagram.com/zafascynowanazyciem

(Visited 137 times, 1 visits today)