Kończysz studia? Jesteś już po studiach? Zastanawiasz się co teraz, co robić? Zazwyczaj podejmujesz pracę – mniej lub bardziej satysfakcjonującą. A może wręcz przeciwnie – zakładasz własny biznes i stajesz się prawdziwym rekinem. Czy jednak nie zapominasz o jednej ważnej rzeczy? Dzisiejszy post będzie poświęcony temu jak uczyć się po skończeniu szkoły i studiów. Zakładam zatem, że ten (nazwijmy go tak) pierwszy etap masz za sobą lub po prostu chcesz wiedzieć więcej. Miej świadomość, że nie powtarzając, zapominasz wiele rzeczy. Widzę to po sobie – wiedza, którą kiedyś zdobyłam, a nie została utrwalona i powtórzona, odchodzi w zakamarki umysłu i nie chce łatwo wracać. Co zatem robić, żeby uczyć się nowych rzeczy, a niekoniecznie wracać do szkoły.
Jak się uczyć samemu?
1. Szkolenia online
Jeśli pasjonuje Cię jakiś temat lub chcesz poszerzyć swoją wiedzę o nowe wiadomości, poszukaj kursów online. Wiele z nich jest płatnych, ale myślę, że bez problemu znajdziesz również te darmowe. Poszukaj na przykład na branżowych blogach- być może ich autorzy oferują takie właśnie kursy lub darmowe konsultacje w zakresie jakiegoś tematu. Poza tym, dzięki takim kursom możesz nauczyć się czegoś zupełnie nowego, np. rysunku lub innej aktywności, o której do tej pory nie myślałeś a nagle Cię zafascynowała.
Gdybyście zastanawiali się jeszcze jakie korzyści płyną z uczenia się języków obcych, to koniecznie wczytajcie się w infografikę, którą podzieliła się ze mną Ania.
2. Wymiana umiejętności
Jeśli chcesz się czegoś nauczyć, a jednocześnie możesz podzielić się z kimś swoją wiedzą i umiejętnościami w innym zakresie, skorzystaj z takiej właśnie formy. Na portalach typu Gumtree czy grupach na Facebook’u można znaleźć wiele ofert, np. mój polski za twój rosyjski, mój hiszpański za twoją grę na gitarze, moje szydełkowanie za twoje pływanie itd. Jeśli nie ma ogłoszenia, które Ci pasuje, dodaj swoje własne – kto wie, może znajdzie się taka osoba, która będzie szukała dokładnie takiej samej kombinacji.
3. Aplikacje na telefony i tablety
Przeglądając ostatnio sklep z aplikacjami na telefonie, zauważyłam że jest ogromny wybór przeróżnych aplikacji służących do nauki wielu rzeczy, a szczególnie języków obcych. Wystarczy wpisać jakieś słowo kluczowe i od razu pojawią Ci się przeróżne propozycje. Ja korzystam na przykład z Duolingo – uczę się na niej hiszpańskiego. Na dodatek przez angielski, bo innej możliwości nie ma. Zachęcam do zapoznania się z nią – ja totalnie wpadłam i uczę się praktycznie codziennie. Jeśli nie mogę, dostaję powiadomienia na maila i telefon, że moja efektywność spada. Mam wtedy znacznie wyższą motywację do nauki :) Poza tym sporo można nauczyć się również z gry Quizwanie, o której wspominałam w tym instagramowym mixie. O innych aplikacjach możesz poczytać tutaj: http://www.appmaniak.pl/system/ios/najlepsze-aplikacje-edukacyjne i tutaj: http://www.spidersweb.pl/2014/10/aplikacje-edukacyjne-acer.html. Mnie szczególnie zaciekawiła ta historyczna – co prawda za historią nigdy nie przepadałam, ale jeśli mogę uczyć się przez zabawę, to zrobię to chętniej. Muszę też koniecznie sprawdzić Lumosity.
4. Książki
Celowo zostawiłam ten punkt na koniec, żeby nie zaczynać od oczywistości. O zaletach czytania książek już kiedyś pisałam. Myśl co chcesz, ale ja będę uparcie obstawać przy swoim, że zalety czytania książek można mnożyć i mnożyć w nieskończoność. Jeśli chcesz się nauczyć czegoś, czego nie było w szkole czy na studiach, sięgnij po odpowiednią książkę. Przy czym zalecam pewną dozę ostrożności – zabieraj się za te pozycje, które są wartościowe. Jak to zrobić? Poczytaj opinie w Internecie, poszukaj na stronach związanych z danym tematem. Na rynku jest pełno „śmieci”, które mogą wprowadzić więcej zamętu niż pożytku, dlatego wybieraj świadomie.
To moje cztery typy, gdy myślę „studia i co dalej?” i chcę nadal się uczyć, niekoniecznie wracając w szkolne ławy. A Ty jakie masz sposoby i pomysły na naukę po opuszczeniu szkolnych murów?