Nie myślcie sobie, że oprócz plaż i świątyń nie ma co na Bali oglądać ;) Jest jeszcze sporo innych, pięknych miejsc, które warto zobaczyć. Dzisiaj opowiem o dwóch i oba są związane z wodą. Pierwszy będzie wodospad, drugi – pałac na wodzie. Tego drugiego nawet nie miałam na swoje liście do zobaczenia na Bali, ale M. planując nasze wyprawy skuterem trafił na niego na mapie i wybraliśmy się tam. I naprawdę było warto – bardzo ładne miejsce. Sprawdźcie, czy przypadłyby Wam do gustu.
Blangsinga Waterfall
Ten wodospad jest doskonałym przykładem na to, jak łatwo można zrobić atrakcję turystyczną, za którą się oczywiście płaci ;) Może cena nie jest jakaś wygórowana (10,000 IDR), no ale wiecie – płacić za oglądanie wodospadu? No dobra, na Bali już nic mnie nie zdziwi, więc chętnie wybraliśmy się i tam. Pamiętam, że było wtedy bardzo gorącą. Hmm… chociaż jeśli brać pod uwagę cały pobyt na wyspie, to praktycznie nie było dnia, którego nie można byłoby opisać „upał”.
Wracając jednak do wodospadu – można się no niego dostać na dwa sposoby – jeden płatny, drugi – nie. Ale jest haczyk z tym bezpłatnym – nie można wtedy wejść na poziom środkowy i najwyższy. Jeśli zatem chcecie zobaczyć wyższe partie wodospadu, nie obędzie się bez biletu.
Na samym dole ludzi było dosyć sporo, a co odważniejsi korzystali nawet z „masażu” robionego przez wodospad. Można tam też wypożyczy leżaki – my byliśmy już popołudniu, więc był już cień. Miejsce jest bardzo przyjemne, bo wieje chłodna bryza i można tutaj choć na moment odpocząć od upału.
Ujung Water Palace
Kolejne piękne miejsce, które zdecydowanie warto zwiedzić. Ujung Water Palace został zbudowany na początku XX wieku przez króla pobliskiej miejscowości – Karangasen. Pałac otoczony był wspaniałymi ogrodami i basenami. Do dzisiaj zachował się jedynie jeden budynek – reszta została zniszczona w trakcie wybuchu wulkanu i późniejszego trzęsienia ziemi. Można tutaj pospacerować po licznych mostkach i ścieżkach, podziwiając okolicę. Jest również widok na wulkan, ale tego dnia akurat nie było go widać. Miejsce to służyło jako enklawa odpoczynku dla dygnitarzy odwiedzających królestwo Karangasen. Po okupacji holenderskiej w latach 20 ubiegłego wieku, zostało otwarte dla odwiedzających i służy im do dziś. Cena wstępu: 35,000 IDR.
Te dwa miejsca świetnie nadają się na popołudniowy odpoczynek od słońca. W każdym z nich można znaleźć choć odrobinę cienia, a do tego jeszcze piękne widoki.