Bachledka – Chodník korunami stromov

8 sierpnia
No comments yet

Będąc w Tatrach na kilka dni koniecznie wybierzcie się w to miejsce. A jeśli macie dzieci, to moim zdaniem jest to punkt obowiązkowy! Bachledka znajduje się po słowackiej stronie, jakieś 15 kilometrów od polskiej granicy. Jest to, jak może zasugerować słowacka nazwa, kładka wśród koron drzew. Wielbiciele gór i spacerów z widokami na nie na pewno będą zadowoleni z takiej wyprawy. Może nie jest to atrakcja, w której można spędzić cały dzień, ale niedzielne przedpołudnie czy popołudnie już jak najbardziej.

Bachledka – fakty i liczby

Na początek kilka informacji ogólnych o tym niezwykłym miejscu:

  • długość ścieżki to 1234 metry, w tym 631 metrów na wieży widokowej,
  • wysokość wieży widokowej to 32 metry,
  • ścieżka jest zbudowana na 120 słupach drewnianych, z których najdłuższy mierzy 25 metrów,
  • na ścieżce znajdują się 3 przystanki dydaktyczne z informacjami dotyczącymi miejscowej natury oraz 3 przystanki rozrywkowe, będące czyś podobnym, co można spotkać w parkach linowych,
  • na ścieżkę można się dostać na dwa sposoby: wjeżdżając kolejką lub wchodząc szlakiem, o którym powiem nieco dalej,
  • cena kolejki to 11 euro, a jeśli kupi się od razu bilet na ścieżkę, to wynosi ona 20 euro. Są to ceny za bilety normalne,
  • wejście na ścieżkę kosztowało w lipcu 2019 10 euro za bilet normalny,
  • dzieci do lat 3 wchodzą na ścieżkę za darmo,
  • z wieży widokowej można zjechać zjeżdżalnią rurową, która kosztowała 2 euro,
  • w kasie Bachledki można płacić kartą lub gotówką, nie ma możliwości wcześniejszej rezerwacji miejsc,
  • godziny otwarcia w sezonie letnim to 9-19; w sezonie wiosennym, jesiennym i zimowym 9-16/17,
  • dodatkowym sposobem zjechania z trasy po wyjściu ze ścieżki jest tor bobslejowy (nie znam ceny),
  • wybierając piesze dostanie się do ścieżki, warto ubrać się wygodnie i założyć wygodne buty – podejście bywa w niektórych miejscach naprawdę strome,
  • samochód można zaparkować na dole, w ośrodku Bachledki Ski&Sun – cena: 3 euro,
  • a szczycie wieży rozpięta jest siatka, po której można spacerować – czy się zdecydowałam? Zobaczycie dalej ;)

Dojście do ścieżki wyznaczonym szlakiem

Po zaparkowaniu weszliśmy od razu na szlak, prowadzący do podnóża ścieżki. Znaki pokazywały, że odległość na górę wynosi 1 km. W nogach czuliśmy, że było to jednak więcej i potwierdziło się to przy schodzeniu, kiedy to dokładnie zmierzyłam te odległość – wyniosła prawie 1,5km. Jeśli nie czujecie się na siłach, to lepiej wybrać kolejkę. Podejście bywa naprawdę strome w niektórych miejscach i można nabawić się niemałej zadyszki. Mnie tam jednak nie było to straszne i dzielnie pięłam się na szczyt góry.

Gdy tylko w końcu doszliśmy na szczyt góry, po zakupie biletów, mogliśmy już nieco odsapnąć i powoli przespacerować się widokową platformą. Dla osób, które mają lęk wysokości, polecam niepatrzenie w dół – niektóre słupy są naprawdę wysokie i może się zakręcić w głowie. Bardzo fajnym urozmaiceniem ścieżki są przystanki dydaktyczne, z zabawami dla najmłodszych – można poznać ciekawostki o pobliskiej naturze i zwierzętach. 

Na samej górze czekają nie tylko wspaniałe widoki na pobliskie Tatry, ale też coś dla miłośników adrenaliny – siatka rozpięta na środku wieży. Jej konstrukcja jest naprawdę solidna, ale jak widzicie na drugim zdjęciu, strach mnie sparaliżował – trochę też miałam niewygodne buty do tego, ale to pewnie tylko wymówka ;)

Jak już wspomniałam wcześniej, za dodatkową opłatą można z wieży zjechać taką oto rurą ;) Największą zabawę mają oczywiście dzieciaki, ale i chętnych dorosłych było co niemiara.

Na koniec jeszcze jedno zdjęcie z widokiem na Tatry – przyznajcie, że naprawdę warto tutaj przyjechać :)

(Visited 545 times, 1 visits today)