Plaże na Phuket

18 grudnia
No comments yet

Zacznijmy od tego, że w Tajlandii jest mnóstwo wysp, na które można się udać z lądu, żeby porządnie odpocząć. Phuket, Krabi, Kho Samui i wiele, wiele innych – jak wśród nich wybrać tę, która będzie nam najbardziej odpowiadała? Zadanie nie jest łatwe – można co prawda oglądać zdjęcia rajskich plaż i tradycyjnych drewnianych łódek, ale nie łudźcie się – mogą one mieć niewiele wspólnego z prawdą. W końcu zdjęcia mają turystę przyciągać, a nie odstraszać. Ja wybrałam Phuket, czyli nic oryginalnego, bo pewnie 90% osób lecących do Tajlandii wybiera ten kierunek. A dlaczego akurat Phuket? Po pierwsze – spora ilość plaż do wyboru, lotnisko, łatwa komunikacja i łatwy dostęp do mniejszych wysepek, które odwiedziliśmy. Poza tym chciałam sprawdzić, czy aby na pewno jest tak bardzo skomercjalizowana jak czytałam. Okazało się, że faktycznie mocno, ale wiecie co? Absolutnie nie żałuję swojego wyboru. Phuket okazało się naprawdę pięknym miejscem – oprócz tego, że wypoczęliśmy maksymalnie, jeszcze trochę pozwiedzaliśmy, ale o tym w kolejnych wpisach. Dzisiaj zapraszam Was na plażę! I to nie jedną.

Co warto zobaczyć w Bangkoku?

12 grudnia
No comments yet

Jeśli tylko zastanawiacie się nad podróżą do Tajlandii i szukacie tego, co warto zobaczyć w Bangkoku, dzisiaj spieszę z odpowiedziami. Ale nie tylko dla tych z Was, którzy się tu wybierają – również tych, którzy uwielbiają podróże palcem po mapie. Bo czemu nie! Miłośnicy dużych miast z pewnością znajdą tutaj dla siebie wiele ciekawych miejsc. Pierwsze czego doświadczyłam przyjeżdżając tutaj to … ciepło. No niby nic odkrywczego, ale opuszczając Polskę z zaledwie kilkustopniową temperaturą, robiło to naprawdę sporą różnicę. Do tego spora wilgotność i w momencie jeansy zaczęły ciążyć na tyłku ;) Drugie co dostrzegłam, a właściwie usłyszałam, to ogromny hałas. Samochody, tuk tuki, gwizdki, ludzie, skutery, pociągi – wow, można dostać niezłego kręćka. To miasto właściwie nie śpi – nocne światła robią wrażenie i sprawiają, że nie chce się odrywać wzroku. Nie przeciągam dłużej – za moment wszystko się wyjaśni!

Jedzenie w Tajlandii

5 grudnia
2 komentarze

Ten wpis muszę zacząć od tego, że będąc w Tajlandii trafiłam do prawdziwego kulinarnego raju. Smaki, których tutaj mogłam próbować idealnie dopasowały się do moich kubków smakowych. Nie odmawialiśmy sobie potraw Thai spicy (dość ostrych) z dwóch powodów – po pierwsze dlatego, że były wspaniałe, a po drugie – broniły nasze organizmy przed problemami żołądkowymi. Nie zawsze pamiętałam o robieniu zdjęć tych wszystkich pyszności, ale i tak przygotowałam dla Was sporo przykładów potraw, które musicie skosztować, będąc w Tajlandii. Nawet jeśli na co dzień czegoś nie jadajcie, spróbujcie – może się okaże, że tutaj smakuje zupełnie inaczej. Ja generalnie wychodzę z założenia, że będąc w obcym kraju, a już tym bardziej w egzotycznym, koniecznie trzeba jeść lokalne przysmaki. W Polsce może i są takie miejsca, w których można zjeść dania z różnych stron świata, ale nie jestem pewna czy aby smakują one tak samo, jak na miejscu. A zatem zaczynajmy!