Tu i teraz #3 – styczeń

31 stycznia
4 komentarze

Styczeń nie był ciepłym miesiącem, to na pewno ;) W sumie nie ma się co spodziewać – w końcu jest w środku zimy. Minusowe temperatury skutecznie odstraszały mnie od dłuższych spacerów. Zdecydowanie lepiej czułam się w domu, czytając książki, oglądając coś czy nawet (!) prasując. Czy ja już mówiłam, że lubię prasować? Hmm, chyba tak. Nie zwlekajmy zatem – zapraszam na tu i tera w styczniu.

Daj się poznać plusfajterko

27 stycznia
4 komentarze

Wysokie, niskie, chudziutkie i większe, blondynki, brunetki – takie jesteśmy różne. Gdyby nie zróżnicowanie, to pewnie byłoby nam bardzo nudno na świecie. Dziś na moim  blogu zagościła jedna z nas – blogerka plus size, projektantka mody XL- XXL, założycielka marki Bigger Queen, kobieta z pasją i silną osobowością, czyli Monika.  Muszę przyznać, że gdy tylko się kontaktowałyśmy, zarażała mnie swoją pozytywną energią – tego jej nie brakuje! Sprawdźcie zatem co mi opowiedziała o swojej profesji. O byciu plusfajterką. 

Zamek w Ogrodzieńcu

23 stycznia
6 komentarzy

Ponieważ zima w pełni, postanowiłam powrócić myślami do nieco cieplejszych momentów w zeszłym roku. Od razu lepiej mi się zrobiło, uśmiech pojawił się na plaży, a endorfinki skoczyły na wyższy poziom. W jednej z letnich weekendów wybraliśmy na do Ogrodzieńca. Tak się złożyło, że tam jeszcze nigdy nie byliśmy, choć całkiem blisko od Krakowa. Zamek można zwiedzać, więc tym chętniej podreptaliśmy do kasy. Cena biletu normalnego to 12 złotych, więc bardzo znośnie jak na to, co można tam zobaczyć.

Lady Planer, czyli mój idealny kalendarz

19 stycznia
19 komentarzy

Zdecydowanie jestem z tych, którzy nie wyobrażają się nie mieć kalendarza. Celowo nie nazywam tego planerem, o których zrobiło się głośno i modnie w ostatnim czasie. Dla mnie planer musi być kalendarzem. Musi mieć konkretne daty i miejsce na notatki do określonych dni. Nie chciałabym mieć czegoś w rodzaju zeszytu-notatnika, który mam sobie sama uzupełniać w potrzebne dni. To zupełnie nie moja bajka. O Lady Planerze dowiedziałam się na jednej z grup facebookowych. Ktoś zapytał, ktoś podlinkował i znalazłam to, czego szukałam.

Daj się poznać wirtualna asystentko

16 stycznia
No comments yet

Dzisiejszy świat zdecydowanie idzie z postępem. Nic bardziej odkrywczego! Nowe firmy powstają jak grzyby po deszczu, rozwija się ich sfera administracyjna, przedsiębiorcy cedują swoje zadania na asystentki – no właśnie, asystentki biurowe czy wirtualne asystentki? To właśnie tej drugiej profesji przybywa nam na rynku coraz bardziej. Wydaje mi się, że dla właścicieli firm to świetne rozwiązane, a i dla asystentki również. Poznajcie zatem Elę – wirtualną asystentkę, która opowiedziała mi o swojej profesji.

Czego oczekujesz od obsługi klienta?

13 stycznia
2 komentarze

Przez pracę w obsłudze klienta stałam się bardzo wybredna jeśli chodzi o ten dział biznesu. Oczekuję więcej niż do tej pory, chce się czuć zaopiekowana i dopieszczona. Jeśli już wybieram się na zakupy do sklepów stacjonarnych, to nie unikam pytań od pań ekspedientek czy w czymś mi pomóc. Dzisiaj mam dla Was kilka sytuacji z życia wziętych, na podstawie których stworzyłam listę kilku ważnych zachowań, które moim zdaniem powinny charakteryzować osobę mówiącą o sobie, że profesjonalnie obsługuje klientów.

Wasze pytania, moje odpowiedzi #1

10 stycznia
2 komentarze

Za namową jednej z moich Czytelniczek postanowiłam spróbować czegoś nowego na blogu. Coś na wzór słynnych Q&A, które można spotkać również w innych miejscach w sieci. Jednym słowem – Wy zadajecie mi pytania (przeróżne), a ja na nie odpowiadam. To taka nieco łatwiejsza wersja faktów o mnie, bo nie wymyślam ich sama, a spełniam Wasze prośby. Muszę przyznać, że pytania mnie bardzo zaskoczyły, bo nie spodziewałam się aż tak szczegółowych! To zacznijmy zatem, bo już nie mogę się doczekać odpowiadania :)

Zafascynowane linki #16

7 stycznia
2 komentarze

Gdy otworzyłam sobie wszystkie karty z dzisiejszymi linkami, doszłam do wniosku, że masz spore zróżnicowanie. Ale to dobrze, bo to znaczy, że będzie dziś sporo fajnych treści z różnych worków. Znajdzie się coś dla miłośników wnętrz, dobrej lektury, zdrowia i nie tylko. Zaczynajmy zatem bez zbędnego owijania w bawełnę – dziś bez kategorii i w przypadkowej kolejności.